Oczywiście odpowiedź jest prosta i przewidywalna. Trenować!
Sztukę konwersacji można doskonalić, a kiedy już ją posiądziemy, okaże się, że
w oczach innych będziemy wypadać jako przyjazne i godne zaufania. Przyciągniemy
do siebie ludzi, a oni zaczną nas też lepiej traktować. Opłaca się?
Niestety ciągłe porównywanie się z innymi i idealne modele
promowane w mediach sprawiają, że stajemy się nieśmiali i nie wierzymy do końca
w swoje możliwości. Wszystko zaczyna się w naszej głowie, więc jeśli będziemy
postrzegać się za sympatyczną, zdecydowaną osobę, inni także to w nas
dostrzegą. Pamiętaj o kilku zasadach
takich jak uśmiech, swobodna postawa (nie krzyżuj rąk) i czynny udział w
rozmowie. Nie dominuj rozmówcy, daj mu opowiedzieć o sobie, przytakuj i zadawaj
pytania. Nigdy nie zaglądaj do smartfona, nie przerywaj w pół słowa i nie
rozglądaj się w poszukiwaniu lepszej rozrywki. Zacznij od wykorzystywania
zwykłych sytuacji, np. wymiana zdań i uśmiechów z hostessą w sklepie lub
rozmowa z nieznajomym w poczekalni. Takie małe sukcesy zbliżą Cię do pełnego
otwarcia na innych. Trzymam kciuki!
Nie warto się porównywac do innych, racja :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńysiakova.blogspot.com
Beautiful words! Great post!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Follow me on Blog and Google+ and I'll follow you back!
Blog ♡Reckless diary by Anya Dryagina♡
My ♡Instagram♡
To prawda że sztukę konwersacji można w sobie rozwinąć za pomocą małych kroczków, takich jak przypadkowa rozmowa z nieznajomymi ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*
Przydałoby mi się potrenować trochę tę sztukę konwersacji, a raczej przebić moją nieśmiałość. :/ O tak, uśmiech jest podstawą! Drugie zdjęcie jest przeurocze. =) Arleta
OdpowiedzUsuńOj chciałabym być królową konwersacji ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anne-cucito.blogspot.com/
Jedyne co mi sie rzuca w oczy to twoja świecąca gęba, sorki :(
OdpowiedzUsuńW takim razie nic Cię tu nie zatrzymuje. Przynajmniej lśnię jak diament :*
UsuńDobrze to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńxjessi-blog.blogspot.com